hmm.. Prawo milczy na ten temat... albo nie wgłebiłem się dostatecznie w lekture... W każdym razie widziałem sprawe kiedy rozprawa zazeła sie po jednej kradzierzy. Myśle że śmiało możesz pisać do prawnika.
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach